101 lat temu w Czarnym Dunajcu urodził się Wilhelm Hollender (24.09.1924), producent wielu znanych filmów z lat 70. i 80, który współpracował m.in. z Jerzym Hoffmanem i Agnieszką Holland. Jego ojciec Chaim (Henryk) Holländer miał dwa sklepy żelazne i z artykułami rolniczymi w rynku w Czarnym Dunajcu, od 1919 roku był też radnym. W archiwach zachowały się wpisy z księgi urodzin siostry i brata Wilhelma, na którego w czasach młodości mówiono Wilek. Jego starszy brat Poldek (Leopold) urodził się w 1911 roku (wpis do księgi urodzin na zdjęciu), a siostra Chaja Soshe w 1920.
W relacjach mieszkańców, którzy opisywali przedwojenny Dunajec pojawiła się informacja, że syn Holländera miał dziewczynę Alfredę, córkę czarnodunajeckiego rzeźnika Chaima Bachnera. Wilek i Frieda przed wojną byli parą (ona była starsza od niego o rok), ale wojenna zawierucha ich rozdzieliła. W dniu wybuchu wojny on miał 17 lat, a ona 18.
Oboje przeżyli Zagładę, ale ich losy potoczyły się zupełnie innymi torami. Alfreda przeżyła Auschwitz i zaraz po wojnie przeprowadziła się z mężem do Niemiec, gdzie zmarła w wieku 99 lat (tutaj można przeczytać historię Alfredy Bachner), a Wilhelm zaczął robić karierę w branży filmowej w Warszawie. W bazie serwisu filmpolski.pl możemy znaleźć informację, że już 1948 roku był kierownikiem produkcji filmu dokumentalnego “Kwitną jabłonie…” o święcie jabłoni w Łącku. W kolejnych latach był kierownikiem produkcji u Andrzeja Munka (m.in. przy filmie “Zezowate szczęście”), współpracował również między innymi z Wojciechem Hasem, Januszem Majewskim i Agnieszką Holland, ale najdłużej z Jerzym Hoffmanem. Hollender kierował produkcją przy dziewięciu filmach Hoffmana, to m. in. “Pan Wołodyjowski”, “Potop”, “Trędowata” i “Znachor”. Ostatnim filmem, w którym Wilhelm pełnił funkcję kierownika produkcji, były “Podróże Pana Kleksa” w reżyserii Krzysztofa Gradowskiego. W 1983 roku Wilhelm Hollender został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 1986 roku Krzyżem Oświęcimskim. Był mężem pisarki Barbary Seidler i ojcem dziennikarki Barbary Hollender. Zmarł 28 maja 1994 roku w Warszawie.